„Musimy chcieć pozbyć się życia, które zaplanowaliśmy, aby żyć życiem, które na nas czeka.” ~ Joseph Campbell
Przeciętnemu dziecku potrzeba 1000 godzin ćwiczeń, zanim zacznie chodzić. Niektóre dzieci najpierw uczą się skakać, inne mają tendencję do czołgania się a inne od razu stawiają pierwsze kroki. Ale to, co jest takie samo we wszystkich obszarach, to praktyka i wielokrotne upadki, aby wstać i spróbować ponownie. Wspominam o tym, ponieważ energia tego tygodnia wspiera nas w wychodzeniu z naszej strefy komfortu, przechodzimy do następnego poziomu. A ilekroć to robimy, napotykamy na wyzwania. Tak jak dziecko walczy, zanim wstanie, tak też my przechodzimy testy, abyśmy mogli stać się, kim mamy się stać.
Na każdego z nas czeka wiele błogosławieństw, ale jest jeden warunek wstępny: podjęcie decyzji o pójściu naprzód. Nie zawsze oznacza to fizyczny ruch, chociaż może. Częściej jest to decyzja o pozostawieniu za sobą zachowań, które już nam nie służą, systemów przekonań, które nas ograniczają i całego bagażu, który ciągniemy za sobą, czasami przez wiele lat.
Każdy wie, że nie pstrykniesz palcami i staniesz się osobą, którą chcesz być w ciągu sekundy. Dzieje się tak może w filmach animowanych, ale ludzkie doświadczenie pokazuje, że Ci, którzy naprawdę weszli w siebie i dokonali wielkich zmian przeszli przez testy „ognia”. Dotarcie do miejsca, w którym ucieleśniamy nowy sposób bycia, nie jest łatwe. Każdy z nas ma własną duchową drabinę do wspinaczki, która jest wyjątkowa i dopasowana do wyzwań naszej duszy. Ale podobnie jak dziecko, możemy przejść przez ten proces, wiedząc, że każdy krok do kolejnego szczebla pozwala nam ujawnić więcej tego, kim naprawdę jesteśmy.
na podstawie tekstu Karen Berg
0 komentarzy