Słowo zaufanie ma dziś dla mnie wyjątkowe znaczenie. Kiedy pisze te tekst za oknem słyszę syreny, na ulicy nie ma prawie nikogo, Wiedeń – moje miasto zamarło.
Atak terrorystyczny wydarzył się kilka kilometrów od mojego domu, niedaleko mojej ulubionej restauracji, w której jadłam kolacje w zeszłym tygodniu.
Obserwuje moje emocje:
-smutek – bo nic już nie będzie takie jak było,
-gniew- bo ktoś ośmielił się zrobić coś takiego
-lęk – bo to mój micro świat, w którym się to wydarza…
Zawsze i do znudzenia będę powtarzać – duchowość i rozwój nie polega na niwelowaniu emocji, ale na świadomości wyboru jaki z tymi emocjami się pojawia.
Tak łatwo popłynąć jest z tym smutkiem i gniewem, zrzucić odpowiedzialność na innych- na terrorystę, na religię islamu, na policje, na państwo …
Nigdy nie chodzi o innych. Tak, to ktoś inny złapał za pistolet i strzelał, ale to jest jedynie skutkiem. Przyczyna leży w kanale negatywnej energii, w którą wszedł terrorysta, ale to nie on sam wytworzył ten kanał. Ten kanał tworzymy my wszyscy. Jak?
Poprzez nasze myśli, słowa i czyny. Każda negatywna myśl, każdy osąd, każda plotka, przekleństwo, zamartwianie się o przyszłość, złorzeczenie, każde nasze reaktywne zachowanie jest kroplą negatywności w tym oceanie. Otwartym pytaniem jest jedynie wtedy kto złapie za deskę i wskoczy na mroczną falę.
Pamiętaj mamy wybór.
Za każdym razem, gdy wydarzają się ekstremalne sytuacje jak ta dziś we Wiedniu mamy ponownie wybór. Możemy wejść w ból i smutek i wykorzystać to jako katalizator do zmiany, odbyć niewygodną podróż w głąb siebie, przeskanować własne myśli, słowa, czyny. Szczególnie słowa -gdyż tych wypowiadamy tysiące dziennie. A następnie świadomie kreować myślą czynem i słowem pozytywną energię.
Druga opcja to popłynąć na fali nienawiści, przerzucić odpowiedzialność na innych, wypowiadać złe słowa na ich temat, plotkować o zdarzeniu, myśleć o zemście. Wtedy po raz kolejny dolewamy negatywności a jedyne otwarte pytanie to kto i kiedy złapie za „miecz”.
Cokolwiek dziś czujesz – ból, lęk, frustracje, zniecierpliwienie – wykorzystaj ten fakt i podejmij decyzje. Zapytaj się siebie czy to co teraz myślę i czuję kreuje świat, w którym chce żyć? Do którego kanału dołożę się wypowiadając słowa które pala na końcu języka?
Tak jak te negatywne tworzą więcej zła i nienawiści tak te pozytywne i wspierające budują nowy świat. I proszę nie myl tego z wyparciem emocji, bo te czujemy cały czas. Nie chodzi także o to, aby nie wyrażać własnej prawdy – ale i tutaj masz wybór- jak to zrobisz. Nie chodzi o to, aby nie ścigać przestępcy – po to mamy wymiar prawa. Chodzi o to, aby wziąć odpowiedzialność za siebie i za to do czego się dokładasz. Wszyscy mamy wybór.
Jedynym powodem, dla którego nasz świat nie jest rajem na Ziemi i jest przepełniony cierpieniem i przemocą jest fakt, iż większość z nas ma negatywne myśli i czyny. Zmiana może zajść tylko w Tobie, tylko na to masz wpływ…
Co dziś wybierasz? Co dziś kreujesz?
Ps. Dziękuję za wszystkie wiadomości, w których pytacie, czy jestem bezpieczna.
Sobota godz. 20:00 – live na temat naszego wpływu na rzeczywistość oraz medytacja na Facebooku, będziesz?
0 komentarzy