„Miałam błędne przekonanie, że jeśli jesteś na duchowej ścieżce, nic złego nie może Ci się przytrafić. Duchowość nie jest kocykiem, pod którym leżymy sobie bezpiecznie. Nie daje żadnej gwarancji, że nic złego się nie wydarzy, nie ukryje przed złem, nie ochroni przed życiem. Nie zatrzymuje Twojego procesu. Duchowość nie chroni Cię przed trudnościami: duchowość prowadzi Cię przez doświadczenia, dzięki czemu możesz się uczyć i wzrastać na ich podstawie”.
Monica Berg
Proces odkrywania siebie jest jak obieranie cebulki, to co dziś jest Twoją prawdą jutro już nią być nie musi. Parę lat zajęło mi zrozumienie, że samorozwój nie polega na unikaniu błędów. Wiele razy słyszałam „taka mądra jesteś a widzisz, przytrafiło Ci się”. Tylko, że nie chodzi o to, że ma się już nie przytrafiać, ale chodzi o to jak patrzysz na to co Ci się przytrafiło. Poznania swojego wnętrza nie polega na tym, aby wyjąć ze scenariusza naszego filmu akcje zwrotne.
Serio- chcesz oglądać film, w którym nie ma akcji?
Nie? No to wyobraź sobie, że Twoja dusza również nie chce.
Natomiast sposób Twojej interpretacji będzie się zmieniać wraz z Twoją przemianą. Wątki, które kiedyś były dramatem będą nadal trudne, ale już nie końcem świata. Horror zmieni się w przejażdżkę karuzelą, trochę strachu, trochę krzyku a potem śmiech do utraty tchu. Więcej będzie akceptacji, mniej walki. Będą chwile, gdzie jako widz możesz czuć się zagubiony i ciężko będzie się połapać, ale na końcu zawsze będzie w tym jakiś sens. Każdy dzień – każdy odcinek – to nowa opowieść pełna niespodzianek i nowych szans. Nic co się przydarza nie jest przeciwko Tobie a jest dla Ciebie.
0 komentarzy