Pisząc zaufanie nie chodzi mi o jego niższą formę- zaufania do siebie samego lub drugiej osoby – to jest jedynie skutkiem. Najważniejsza forma zaufania to ta do życia, zaufania ponad logiką.
Czym jest w ogóle zaufanie ponad logiką?
Wydaje mi się, że warto zacząć od tego czym zaufanie ponad logika na pewno nie jest.
Nie jest porzuceniem umysłu, nie jest ucieczka od trudnych sytuacji ani próbą kolorowania tego co czarne. Nie jest również ani głupotą, ani naiwnością.
Zaufanie ponad logiką polega na zrozumieniu, że wszystko jest tymczasowe i przemija. Każda sytuacja ulega zmianie. Zrozumienie to wykracza ponad logikę, ponieważ ta jest domeną głowy. Glowa operuje i wyobraża sobie jedynie to co już zna, to czego już kiedyś doświadczyła. Natomiast nowe ma zawsze formę niewyobrażalnego – ponieważ nie istnieje jeszcze w archiwum Twojej głowy. Stąd głowa może nie widzieć rozwiązania problemu, ale w zaufaniu ponad logika po prostu wiesz, że istnieje.
Tak tu i teraz jeszcze go nie widzisz, ale przyszłość jest nieznana. Nieznana niczym niezapisane kartki nowego rozdziału Twojej książki. Przecież możesz stać jedna nogą mocno na ziemi a drugą tańczyć w niebie.
0 komentarzy