Ludzką naturą jest osądzanie osoby lub sytuacji od pierwszego wejrzenia. Nasze umysły uwielbiają nadawać etykiety dobre lub złe. Możemy jednak sądzić, że to, co widzimy, jest absolutną prawdą, ale w rzeczywistości jest wynikiem tego, co uważamy za prawdziwe.
Czyli to co myślisz, że widzisz – to dostajesz i tak tworzysz twoją rzeczywistość.
A co gdybyś zapomniał o wszystkim i wszedł w sytuację z ufnością na najlepsze?
Jak to zrobić? Oto kilka kroków:
- Pozytywne nastawienie – rozumiem, że przeszkody i wyzwania sprawiają, że się rozwijam, a umysł uczy się na błędach. Skoro się uczę to jest to pomyłka czy lekcja?
- Kiedy ufasz dobru – dobre rzeczy się zdarzają.
- Nie jesteś sam – Wszechświat zawsze cię wspiera.
- Twoje serce cię poprowadzi – słuchaj swojej intuicji
- Lęk to coś normalnego – jest wskaźnikiem, że opuszczamy strefę komfortu. Im większy tym i nagroda na końcu lepsza.
- Aby wpuścić nowe, musisz stworzyć przestrzeń, uwolnić się od przeszłych doświadczeń i emocji – nowe zawsze przychodzi jako niewyobrażalne.
- Nie oceniaj filmu po obejrzeniu zwiastuna – użyj szerszej perspektywy.
I… mój ulubiony – ilekroć czujesz, że twoja reaktywna część przejmuje kontrolę (strach, gniew, wątpliwości) – wciśnij PAUZĘ, weź trzy głębokie oddechy i zapytaj się „jak postąpiłaby miłość?”.
- Na podstawie nauk Zohar (Kabała)
0 komentarzy