Czym jest koherencja serca? Choć definicji jest wiele, dla mnie to po prostu stan, gdy Twoje serce oraz Twój umysł nadają na tej samej fali.
Jak powiedział M. Ghandi: „Szczęściem jest, gdy to co myślisz, to co mówisz i to co robisz połączone jest w harmonii”. Ciężko jednak to osiągnąć, gdy nie wiemy co czujemy lub zasilamy sprzeczne z tym myśli. Koherencja pozwala nam odróżnić prawdę serca od zachcianek ego napędzanych emocjami. Wszystko to ma przełożenie na nasz stan emocjonalny oraz fizyczny. Już 5 minut wzmacniających, pozytywnych emocji takich jak: wdzięczność, miłość, współodczuwanie, empatia wpływa pozytywnie na wskaźniki igA, które odpowiadają za odporność naszego organizmu.
A teraz odwróćmy wszystkie te założenia i przyjrzyjmy się wykresowi poniżej. Jest to zrzutka ekranu z jednej z prezentacji Instytutu Matematyki Serca. Linia horyzontalna to czas w minutach a wertykalna to tętno serca.
Wykres przedstawia tętno pacjenta podczas prowadzenia samochodu. Pasażer obok to żona. Przy pierwszej strzałce widzimy, że tętno pacjenta wzrasta – staje się to podczas uwagi żony dotyczącej sposobu prowadzenia pojazdu. To normalna reakcja na irytujące lub przykre dla nas zdarzenie , tętno serca rośnie, organizm produkuje więcej kortyzolu, pojawia się emocja gniewu, niecierpliwości. Około 10minut widzimy szczyt, który mówi nam, że mąż uległ reaktywności, pozwolił, aby emocja gniewu go zalała i wdał się w kłótnie z małżonką. Dlaczego jednak od zakończenia tej sprzeczki wysoki poziom utrzymuje się przez kolejne 30 minut? Ponieważ bardzo często nie pozwalamy danej emocji przepłynąć a zamiast tego trzymamy ja w sobie. Analizujemy zdarzenia z pozycji poszkodowanego i z perspektywy ofiary. Tym samym, nie tylko obniżamy odporność naszego organizmu, ale pozostajemy odłączeni od naszego serca. W tym stanie ciężko nam czuć empatię i zrozumienie. Wydaje się nam, że ważna jest nasza racja i ukaranie winnego. Dlatego zazwyczaj po takich sprzeczkach czujemy się zmęczeni i pozbawieni energii. Reaktywność to jak zbieranie wody do dziurawego wiaderka – mamy coś przez chwilę (stąd gniew daje nam kopa), aby zaraz to stracić (dołek, wyrzuty sumienia, zmęczenie).
Jaki jest morał tej historii? Poza tym, że nie warto komentować stylu jazdy partnera?
- 1. Emocje to energia w ruchu – pozwól im przepływać zamiast wskakiwać na każdą falę,
- 2. Zanim zareagujesz – weź 3 głębokie oddechy,
- 3. Zanim odpowiesz zadaj sobie pytanie – czy to naprawdę to co czuje?
- 4. Proaktywność nie jest tłumieniem – warto odpowiedzieć partnerowi i podzielić się swoimi odczuciami, ale warto zrobić to, kiedy emocje miną,
- 5. Nie trzymaj negatywnych emocji, to jedynie szkodzi Twojemu zdrowiu a z tej pozycji i tak nie uzyskasz odpowiedzi „dlaczego”, ponieważ jesteś odłączony od serca i intuicji,
- 6. Nie uczysz się pływać na wzburzonym morzu, stąd kłótnia to nie czas ćwiczenia koherencji. Warto ćwiczyć, kiedy wszystko jest ok, zanim dopada nas stres i codzienne zamieszanie, tak aby wzmacniać w sobie empatię i spowalniać impulsywne reakcje.
Ćwicząc koherencje ćwiczysz komunikacje z Twoim sercem, Twoją intuicją – Twoim źródłem dowodzenia.
0 komentarzy