Każdy z nas doświadczył w życiu jakiejś straty. Być może dotyczyło to relacji, lub pracy czy pieniędzy. Ktoś odszedł, ktoś zabrał lub ukradł.Co dalej? Pojawiają się gniew, frustracja, poczucie niesprawiedliwości i lęk. Jak radzić sobie z tym koktajlem emocji?
Nie możesz stracić czegoś co do Ciebie należy – podstawowe prawo funkcjonowania Wszechświata.Jedna z czytelniczek napisała – „ale jak do tego podejść kiedy konto w banku puste, okradli mnie. Jak uspokoić umysł?”. Postaram się wytłumaczyć szerzej o co w tym chodzi. Zostańmy zatem przy przykładzie kradzieży. Wszechświat składa się z energii ( kabalistycznie nazywanej rzeczywistością 99%) oraz materii ( rzeczywistości 1%). W świecie 1% gdzie żyjemy i funkcjonujemy na poziomie umysłu i ciała pieniądze zniknęły. Pieniądze ( praca, partner) są tu formą manifestacji energii pochodzącej ze strefy 99%.
Skoro nie możemy stracić tego co nasze to mamy tu 2 opcje;
- To co straciłaś nigdy nie należało do Ciebie. Pieniądze i energia za tymi pieniędzmi nie miały być Twoje, np. kradzież pozwala Ci wyrównać dług który miałaś z osoba, która Cię okradła, lub pobrałaś ta energię w sposób reaktywny. Pamietajmy, że Wszechświat działa na podstawie przyczyny i skutku i jest w perfekcyjnej synchronizacji – balansie. Nie zawsze to widzimy – doświadczamy bo nasza perspektywa tego życia jest bardzo zawężona, niczym puzzel większej układanki. Być może w poprzednim życiu to Ty kogoś okradałaś, być może w tym życiu w innej formie zabrałaś co nie Twoje – np. mężczyznę innej kobiecie a zwracasz tą energię w formie pieniędzy? Jeśli zaufasz temu procesowi automatycznie otwierasz się na błogosławieństwo a nie stratę, ponieważ wyrównując saldo energii nie jesteś już na minusie a na „zerze” i możesz zdobywać i zatrzymać co przyjdzie. Wiec czy to nadal strata?
- To co straciłaś jest Twoje i strata to iluzja. Tak zniknęły pieniądze ( partner, praca) ale to tylko forma w jakiej dana energia się manifestuje w rzeczywistości 1% natomiast sama energia została przy Tobie- póki – uwaga- nie wpadasz w lęk, gniew, i ufasz, że to co Twoje zniknąć nie może. Jeśli reagujesz reaktywnie w lęku to tym samym tracisz również energię. Wyobraź sobie, że jesteś na występie słynnego magika Davida Coperfielda w Las Vegas. Zaprasza Cię na scenę, owija Twoją rękę chusteczka, czary mary – znika Twój zegarek. I faktycznie znika, nie widzisz go, nie czujesz, nie masz, ale wiesz, że to sztuczka i zegarek wróci. Tak samo jest w tym przypadku – jeśli zachowasz pewność i wdzięczność, to ta energia powróci – być może w formie wygranej, może pieniądze się odnajdą, lub wróci to w innej formie np. policjant, któremu składasz raport to Twój przyszły mąż a to jedyna szansa abyście się spotkali.
Obojętnie czy dana sytuacja to iluzja, czy błogosławieństwo spłaty, wyrównania balansu ważne jest tu to co wewnątrz a nie na zewnątrz. Czyli w świecie 1% grasz w sztuczkę magika, idziesz na policję i składasz raport, szukasz nowej pracy, dajesz sobie czas na zamknięcie relacji z partnerem. Kluczem jest tu świadomość z jaką to robisz. Świadomość ze każda z tych opcji jest wygraną i jest tam ukryty dar.
0 komentarzy