Sabina mogła doświadczać w dzieciństwie narzucania woli. Być może jedno z rodziców świadomie lub nieświadomie pragnęło realizować własne niespełnione ambicje, lub tez miało zakazowo-nakazowa metodę wychowania. Ta energia mogła być gdzieś głęboko, jakby subtelnie odczuwane „chce inaczej, ale przecież to rodzice decydują”. W wieku nastoletnim mamy trochę zawirowań, zmiennych, fala przypływu i odpływu, trochę stresu, trochę podroży. Natomiast w tym przedziale czasowym patronuje Sabinie perfekcyjny układ energii, które dbają o nasze zdrowie i siły witalne, stad nawet w stresie układ nerwowy jest chroniony. Całkiem możliwe, ze Sabina dość wcześnie (18-20lat) pójdzie już do pracy, lub zetknie się z potrzeba zapracowania na cos, np. pragnie wyjechać na wakacje, ale rodziców na to nie stać. To cenna lekcja szacunku dla pieniądza i pokory. Wiek 27lat to praca z własnymi emocjami, mogą być huśtawki, zmienne nastroje, przykre, trudne doświadczenia. Do tego później dochodzą różne niedomowienia, zdrady, ujawienie tajemnic i ogromna potrzeba uwolnienia się od całego tego zamętu. Zadaniem jest wyjść do ludzi i z relacji czerpać inspiracje i lekcje wzrostu. Każdy napotkany człowiek coś nam przynosi, cos nam przekazuje. W oparciu o to kolejne związki i znajomości (najpóźniej przed 40) będą opierać się już na pewnej głębi zamiast na powierzchownej ocenie. Imię Sabina ma w sobie mocno nakreślony rozwój duchowy, wyjście z analizy i umysłu na rzecz czucia serca i głosu intuicji. Kluczem będą tu jednak relacje, nie izolacja i samotność.
Obraz dla Sabiny – szkatułka.
Tak jak do szkatułki chowamy biżuterię i inne cenne pamiątki, tak samo warto schować tam inne wspomnienia. Energia 7, która patronuje Sabinie ma w sobie dużo nostalgii i tendencje do życia przeszłością. Przeszłości już nie ma, to już było, przechodząc z umysłu do serca wkładamy nasze wspomnienia do szkatułki, otwierając się na dary dnia dzisiejszego.
0 komentarzy