Imię Edyta nosi w sobie różne twarze wolności. W dzieciństwie to potrzeba wyrwania się, zerwania więzów i podążania gdzieś swoją ścieżką. Może być trudna relacja w domu i stad pragnienie wyprowadzki. W wieku ok 18 lat mocno wchodzi energia, która wręcz ułatwia rozwój potencjału z dala od domu rodzinnego. Także każda Edyta, która odważyła się studiować trochę dalej albo wyjechała z Polski rozwijała szybciej skrzydła mimo, iż nie było łatwo. Po przez trudne lekcje więcej się uczymy a i bonusy na końcu lepsze. Około wieku 27lat pojawiają się zdrady, oszustwa, manipulacje. Po mimo tych doświadczeń Edyta nie powinna zamykać się na ludzi a wyciągać wnioski na poziomie duchowym. Nie wchodzić w role ofiary i poszkodowanego tylko zadać sobie pytanie; czego ta osoba chce mnie nauczyć?
Po trzydziestce Edyta spotyka swojego męża z poprzednich wcieleń. To może być bardzo intensywna relacja z chemią, ponieważ dusze się znają, ale także i pełna wyzwań, których nazbieraliśmy przez wiele lat wspólnej podroży. Imię Edyta mówi- zrezygnuj z poczucia bezpieczeństwa, otwórz się do czego wola Cię dusza, idź za sercem, intuicja. Nie boj się stracić co masz, bo wolność jest w nas, nie można jej stracić.
Obraz dla Edyty – dąb.
Silne jak pień i korzenie dębu powinno być „osadzenie” Edyty w swoim sercu. Należy przestać się porównywać z innymi, nie ma lepsze, gorsze. Każdy jest inny, dąb jest potężny, ale mało elastyczny a źdźbło trawy lekkie i słabe, ale gibkie na tyle, że wichura go nie powali. Chodzi o to, aby znaleźć swoja drogę w zgodzie z sercem i w świetle tej prawdy kroczyć dalej… Twoje jest Twoje i idealne, bo należy do Ciebie.
Dziękuję Ewciu za Twoją pracę i analizę mojego imienia 😘