Wiesz, dlaczego perspektywa to słowo klucz tego roku? Ponieważ tylko poprzez doświadczenie czegoś z każdej możliwej strony jesteśmy wstanie poszerzyć naszą perspektywę a tym samym wzmacniać empatyczność.
Pozwól ze opowiem Ci kilka historyjek z życia;
- Znajomy śpi przy otwartym oknie nawet w zimie, od pewnego czasu o 5 rano budzą go rozmowy jakiś osób pod jego blokiem. Gdy się widzimy, wściekły opowiada mi jaki to wyraz ignorancji i nie poszanowania drugiego człowieka. Idziemy akurat w kierunku jego auta, kiedy dochodzi do nas mężczyzna i z uśmiechem mówi „cieszę się, że Pana spotkałem, bardzo bym prosił, aby sprawdził Pan alarm w samochodzie, bo całą noc mi pod oknem grało. Nie chciałem dzwonić po policję, bo rozumiem, że mógł Pan tego nie słyszeć”.
Tak jak być może osoby zmęczone izolacją spotykając się przy porannym spacerze z psami nie pomyślały, że rozmawiają głośno budząc kogoś, tak i znajmy nie wiedział, że jego auto urządziło koncert sąsiadom.
Morał: nie znamy intencji drugiego człowieka, często nie wynika ona z ignorancji czy złych chęci. Bądźmy dla siebie milsi – bo ten ktoś kto Cię denerwuje to Ty sam.
- Szukamy miejsca do parkowania, kolega złości się, że ktoś zajął 2 miejsca parkingowe. „Przez tego człowieka” musi stanąć dalej. Klika dni później sami wciskamy się w lukę między 2 autami. Kiedy rano wracamy przed nami stoi inny już pojazd i praktycznie jest wbity hakiem w rejestrację naszego samochodu. Kolega krzyczy „skandal”. A ja oddalam się troszkę od miejsca zbrodni, aby zobaczyć ten układ z innej strony. Za nami stanął dużo mniejszy pojazd, co z kolei wyglądało tak ze my zamiast zaparkować zaraz przed- stanęliśmy po środku praktycznie blokując drugie miejsce parkingowe. Pan z hakiem zapewne chciał nauczyć nas lekcji. Ja natomiast od razu przypomniałam sobie epizod szukania miejsca klika dni wcześniej i komentarzy „jak można stanąć na dwóch miejscach”.
Morał: nie mów nigdy „nigdy” i nie osądzaj, bo to też możesz być Ty, Wszechświat Ci to szybko pokaże.
- Miałam ostatnio bardzo napięty okres w życiu , przygotowywałam się do egzaminu na bioenergoterapeutę, jednocześnie prowadziłam dużo sesji indywidualnych oraz warsztat z mapy intencji. Praktycznie non stop byłam na telefonie odpisując wszystkim, nawet w weekend. Mój partner parokrotnie zwrócił mi uwagę, że go zaniedbuje, że wiszę na telefonie. Miał racje, ale też i ktoś inny mnie potrzebował. Moje zachowanie nie wynikało z pazerności czy ignorancji a zaangażowania w pracę, co jednocześnie nie jest wytłumaczeniem, ponieważ balans jest bardzo ważny. Myślę sobie – po co mi ta cała sytuacja? Nagle przy gotowaniu zupy przypomina mi się jak 5 lat temu mój partner był bardzo zaangażowany w pracę, jak potrafił zostawić mnie na godzinę w restauracji, ponieważ musiał telefonować, oraz jak bardzo personalnie odbierałam ten fakt. „Nie kocha mnie tak jak pracę” …. A teraz ja to on a on to ja… jakie to urocze. Koło zatoczyło obieg i mogę po raz kolejny w nim rozpoznać siebie.
Kochani takich doświadczeń mam obecnie klika w tygodniu, czasem nawet dziennie. Niektóre są oczywiście dużo trudniejsze, ale po co dziele się tym z Wami? Ponieważ czas w 2021 przyspiesza, nasze myśli i nasza energia będą manifestować się w dużo krótszym czasie. Tym samym konsekwencje naszego osądu pojawią się niczym za pstryknięciem palców. A nie ma czegoś takiego jak „inni” – jesteś tylko Ty i inne wersje Ciebie których jeszcze w sobie nie widzisz. Skoro ma spełnić się to o czym myślimy i mamy przyciągać to czym jesteśmy to zadbajmy o to, aby była to miłość i harmonia. Dalszy los tego świata jest w Twoich rękach…jeśli życzysz komuś źle – to życzysz to Tobie samemu.
0 komentarzy